Jeżeli możesz przeczytać ten napis, to znaczy, że straciłem przyczepę. 10. Tak, jestem wolny, ale jeśli to czytasz znaczy, że jesteś wolniejszy. 11. Pamiętaj, jesteś niepowtarzalny, podobnie jak wszyscy pozostali. 12. Nie jesteś hemoroidem, nie trzymaj się mojego tyłka. 13. Mam zepsuty klakson. DOWCIPY O KIEROWCACH I SAMOCHODACH nowy_gość przesłał(a) dnia 2012-02-27 Z rozmowy kwalifikacyjnej z kandydatem na policjanta: - Proszę wymienić środki lokomocji, jakie Pan Samochód, samolot, motocykl...machalass... - Machalas? Co to jest? Pierwszy raz słyszę! - Jak to ? Jest przecież taka piosenka: - "Jedzie kowboj, macha lassem"... --- Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy. Wyprzedziło go BMW, dziadek się wystraszył. BMW zatrzymało się na czerwonym świetle, a wtedy dziadek przywalił w tył beemki. Z uszkodzonego przezeń auta wysiadł facet z byczym karkiem i straszy: -Walnąłeś, dziadku! Ton będziesz bulić! - Bardzo, bardzo przepraszam, panowie! - Co nam po twoich przeprosinach. Dawaj kasę! - Nie mam! - Ubezpieczenie!- Nie mam! - A dzieci? - Mam trzech synów. - To masz tu komórkę, zadzwoń do chłopaczków. Muszą odrobić straty, skoro ty się do roboty nie nadajesz. Dziadek zadzwonił. Po chwili podjechały trzy mercedesy klasy S. Z każdego wysiada paker i mówi: - Co? Tatuś walnął, gdy cofał? Tatusiu, piąteczka. A ty, niedołęgo z beemki, płać tatusiowi! Byle prędko! ERKA przesłał(a) dnia 2012-02-23 Pewien znienawidzony polityk i jego kierowca odbywali podróż po kraju. Pewnej nocy przed limuzynę wyskoczyła świnia. Zwierzę nie przeżyło, niestety, zderzenia. Pamiętając o zbliżających się wyborach, polityk polecił kierowcy pójść do właściciela świni, opowiedzieć, kim jest, co się zdarzyło i zapewnić rolnika, że otrzyma za zabitą świnię wysoką rekompensatę. Kierowca powrócił z cygarem w zębach, butelką wina w ręce i w lekko sfatygowanym ubraniu. - Co ci się stało? - pyta polityk. - Same dobre rzeczy. Żona rolnika dała mi jeść, gospodarz ofiarował wino, a ich dorosła córka była dla mnie bardzo miła. - A co ty im powiedziałeś? - Że jestem pana kierowcą i właśnie świnię zabiłem... scyzor przesłał(a) dnia 2012-02-22 ROBIŁ, CO MÓGŁ Aby uchronić samochód przed kradzieżą, kierowca zostawił w nim na noc psa. Rano okazało się, że auto pozbawione jest kół, a karteczka za wycieraczką informowała: - Nie miej przypadkiem pretensji do psa! Szczekał przez cały czas... irek przesłał(a) dnia 2012-02-22 PODCZAS EGZAMINU NA PRAWO JAZDY - Proszę nam opisać pracę silnika. - Proszę bardzo: Brrrrum, brrrrum, wrrrryyy... trago przesłał(a) dnia 2012-02-22 DWA PLANY Wysoko w powietrzu spotykają się dwa płatki śniegu. - Dokąd lecisz lecisz? - pyta pierwszy płatek. - Lecę w Tatry, na skocznię narciarską. Niech sobie chłopaki poskaczą. - A ja na autostradę. Zrobię sobie jakiś karambol! romuś przesłał(a) dnia 2012-02-21 POWÓD - Dlaczego kierowcy Alfa Romeo nie pozdrawiają się na drodze? - Bo już się znają. - ??? - Widzieli się rano w serwisie. bLondyn przesłał(a) dnia 2012-02-21 Szatynka rozbiła auto i biadoli: - Co ja teraz powiem mężowi?! - Niech pani dmucha w rurę. Karoseria się wyprostuje - radzi jakiś facet. Szatynka dmucha i dmucha, ale nic się nie dzieje. Po godzinie pojawia się jej koleżanka, też szatynka: - Aleś ty durna! Przecież nie zamknęłaś drzwi! franky przesłał(a) dnia 2012-02-19 Młodą matkę, która pcha wózek dziecięcy, spotyka koleżanka: - A więc to jest ten słynny kabriolet, który Kazik obiecał ci przed ślubem? groszek przesłał(a) dnia 2012-02-19 SAM SOBIE WINIEN Lew zwołał na polanę wszystkie zwierzęta mieszkające w lesie. - Kto zabił ostatniego dinozaura? - ryczy. Cisza. - Jeszcze raz pytam: Kto zabił ostatniego dinozaura?!!! Cisza. - Do jasnej cholery, kto zabił ostatniego dinozaura?!!! Zza krzaczka wychyla się zajączek: - To po co wymuszał pierwszeństwo przejazdu?! tomek przesłał(a) dnia 2012-02-18 SPRYCIARZ MOTOCYKLISTA W wielkim lesie żyła żaba - czarodziejka. Las był tak wielki, że nie znała innego zwierzęcia. Aż pewnego dnia zobaczyła zająca oraz goniącego go wilka. Zatrzymała te zwierzęta, aby spełnić po trzy życzenia każdego z nich. - Pragnę żeby wszystkie wilki w tym lesie, oprócz mnie, stały się wilczycami - oznajmił zaraz wilk. - A ja chciałbym mieć kask motocyklowy - powiedział zajączek i zaraz założył kask na głowę. - Ale minimalista - pomyślał wilk i w ramach drugiej kolejki życzeń zapragnął, aby wszystkie wilki stały się wilczycami również w sąsiednim lesie. Zajączek poprosił zaś w tej turze o motocykl, na który od razu wsiadł. - A to głupek! - powiedział do siebie wtedy wilk. - Przecież mógł zażądać góry pieniędzy np. na sto tysięcy motocykli. I sam, już w trzeciej kolejce życzeń, wilk zapragnął, aby wszystkie wilki na całym świecie, oprócz niego, stały się wilczycami. Wtedy zajączek odpalił szybko silnik i, ruszając przed siebie na pełnym gazie, krzyknął: - Niech ten wilk stanie się gejem ! jurek przesłał(a) dnia 2012-02-18 Dzisiaj rano jechałem jak zwykle do pracy Trasą Łazienkowską. Przede mną lewym pasem nowiuśkim BMW jechała młoda, atrakcyjna kobieta. Przy prędkości 130 km na godz. siedziała z twarzą tuż przy lusterku i malowała sobie rzęsy. Dosłownie na moment odwróciłem głowę, aby zaraz okazało się, że wciąż zajęta makijażem dziewczyna jest na połowie mojego pasa drogowego. I, chociaż jestem naprawdę twardym facetem, tak się przestraszyłem, że golarka i kanapka wypadły mi z ręki. Gdy próbowałem kolanami opanować kierownicę, aby wrócić na swój pas ruchu, moja komórka wpadła do trzymanego między nogami kubka z gorącą kawą. Kawa się wylała. Poparzyła moją męskość. Zniszczyła telefon po przerwaniu bardzo ważnej rozmowy... Jak ja nienawidzę kobiet za kierownicą! kazik przesłał(a) dnia 2012-02-17 NIC NADZWYCZAJNEGO - Kochanie! - mówi mąż do żony. - W pokoju na parterze stoi nasz samochód. Jak to on się tam znalazł? - Normalnie? Zaraz za kuchnią skręciłam w prawo - wyjaśniła żona. przesłał(a) dnia 2012-02-17 NIE MA SPRAWY Do warsztatu samochodowego w Ameryce przychodzi pracownik urzędu emigracyjnego. - Ma pan zezwolenie na pracę? - zwraca się do mechanika - Polaka. - Oczywiście, że mam - odpowiada Polak. - A ten pan, który na zewnątrz odkręca właśnie koło, ma również zezwolenie? - Wszyscy tu wiedzą, że ma. - A czy może go pan zawołać? - Nie sprawy. Józek!!! Spie...aj!!! eryk przesłał(a) dnia 2012-02-16 ŻYCZENIE -Bądź zdrów! - pożegnała kierowcę panienka z Rosji, wysiadając z TIR-a michu przesłał(a) dnia 2012-02-03 PECH MOTOCYKLISTY - Czy to prawda, że Staszek nie żyje? - Tak, umarł. Miał wyjątkowego pecha. - ??? - Gdy jechał motocyklem obok naszego domu, nagle wyskoczył mu pod koła pies. Nie chciał zabić zwierzaka, więc szarpnął kierownicę i wpadł na krawężnik. Wtedy motor wyleciał w powietrze, a Staszek rozbił głową szybę okna i wpadł do naszej sypialni... - To straszne tak zginąć! - Ależ wówczas jeszcze nie zginął! Leżąc wśród odłamków szkła w sypialni, cały we krwi, zauważył naszą starą szafę. Złapał za jej zabytkowy uchwyt, aby wstać. Niestety, ciężki mebel się przewrócił i go przygniótł do podłogi. - Okropna śmierć! - Ależ on wtedy nie umarł! Przeciwnie. Wyczołgał się spod szafy i dobrnął jakoś do schodów. Gdy uwiesił się na poręczy, ta nie wytrzymała jednak jego ciężaru. No i zwalił się z pierwszego piętra na ceramiczną posadzkę w holu. - Fatalna śmierć! - Ależ on to przeżył! Spadł obok kuchni. Trochę poleżał w kałuży krwi i wśród drzazg poręczy. Następnie wczołgał się do środka i próbował wstać, łapiąc za uchwyt kuchenki. Niestety, zrzucił na siebie spory gar z wrzącą zupą... - Głupia, straszna śmierć! - Ależ on wtedy nie umarł! Gdy się ocknął, wszystko, a zwłaszcza oczy, miał zalane krwią i zupą. Szukając po omacku oparcia, wetknął palce do gniazdka elektrycznego. Wtedy prąd rzucił go na ścianę. - Co za tragiczna śmierć - Ależ on to przeżył! - No to jak umarł? - Zastrzeliłem go z mojego pistoletu. Przecież mógł nam rozwalić całą chałupę! Dowcip #7606. Wchodzi facet do baru w kategorii: Humor o facetach, Kawały o żonie, Kawały o synu, Śmieszne dowcipy o ojcu, Kawały o homoseksualistach. ” Spóźniłam się na pociąg, wyjeżdżam jutro o tej samej porze”. Mąż szybko wysłał odpowiedz: ”Nie jedz o tej samej porze bo znów się spóźnisz”. Dowcip #7607. Mąż Śmieszne kawały i obrazki o właścicielach BMW. - Po czym poznać garaż kierowcy BMW? - Okrwawiona lewa strona wjazdu... * Na przejściu granicznym w Hrebennem zajeżdża czarny BMW 530 Wysiada kierowca w czarnym garniturze i otwiera bagażnik. Podchodzi do niego celnik i zaczyna klasyczne pytania: - Narkotyki?, broń?, dewizy? - Oczywiście - odpowiada kierowca i otwiera walizki. Celnik z niedowierzaniem patrzy na zawartość waliz. Pierwsza wypełniona po wierzch foliowymi torebeczkami z białym proszkiem, druga pełna kałachów, w trzeciej równo poukładane paczki 100 dolarowych banknotów. - To wszystko pana? - pyta gościa - Nie - odpowiada młody człowiek - to jest pana, moje jest w tamtym Tirze. Babcia przychodzi do księdza mszę zamówić i pyta ile kosztuje. - Co łaska. - odpowiada ksiądz. Babinka szuka w portfeliku, szuka i... wyciąga 7 zł. - Oj siostro to troszkę mało... - Ale proszę księdza, byłam u fryzjera i tylko tyle mi zostało. Więcej nie mam... - Siostro, siostro, a Matka Boża nie chodziła do fryzjera! - No Pan Jezus też BMW nie jeździł.... - Jak zrobić sok z buraka ? - To proste wrzuca się granat do BMW ! * - Dlaczego BMW nie mają szyberdachów? - Kierowca nie ma trzeciego łokcia... Śmieszne skróty o BMW: BMW - Bardzo Mały Wóz ( kiedyś tak nazywano malucha FIAT 126p) BMW - Bolid Młodzieży Wiejskiej W żargonie policyjnym - Bandit Motor Wagen * Kobieta jest jak BMW - szybka, piękna i dużo kosztuje :) - Dlaczego kierowcy BMW rodzą się przez cesarskie cięcie? - Bo z zadartymi łokciami nie daliby rady normalnie... * - Dlaczego kierowcy BMW chodzą pod prysznic z drucianą szczotką? - Żeby zdrapać muchy. Blondynka tankowała BMW - Dlaczego BMW ma zamontowaną półeczkę za oknem? - Żeby kierowcy na światłach mogli siłować się na rękę. * - Najmniejszy element BMW? - IQ kierowcy - Największy element? - Airbagi pasażerki... * A tymczasem w Niemczech * - Dlaczego kierowcy BMW nie zapadają na AIDS? - Wirusy też mają swoją dumę... * - Dlaczego BMW ma 16 halogenów z przodu? - Przeciwwaga dla 500-watowych głośników. Buty dla właścicieli BMW * Najkrótszy kawał o BMW: Stoi BMW przed uniwersytetem... * Ogłoszenie: Kocham właściciela czarnego BMW Od właścicieli BMW gorsi są tylko właściciele Audi * Grill BMW * Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy. Wyprzedziło go BMW, dziadek się wystraszył. BMW zatrzymało się na światłach, dziadek nie wyrobił i uderzył w tył BMW. Wysiadają z niej dwa „KARKI” - Co dziadek, walnąłeś nas...? - Tak (cienkim głosem mówi dziadek) - Masz kasę? - Nie - Ubezpieczenie? - Nie - A syna? - Mam - To masz tu komóreczkę, dzwoń po synalka to odrobi u mnie, bo ty się do roboty nie nadajesz... Dziadek zadzwonił, podjeżdżają 3 Mercedesy S-klasa, wysiada z nich 6 „KARKÓW” i jeden z nich mówi: - Co tatuś? Walnął Cię jak cofał? BMW dla Malucha * Jedzie facet mercedesem i złapał gumę. Zatrzymał się na poboczu i zmienia koło. Podjeżdża dres w BMW i się pyta: - Co robisz? - Odkręcam koło - odpowiada facet. Ten z BMW bierze kamień wali w szybę i mówi: -To ja wezmę radio. BMW to najwygodniejsze auto świata * Na parkingu stoi BMW. W pewnym momencie podbiega do niej „kark” w dresie, wybija szybę, ładuje się do środka, zrywa kable, odpala "na krótko" i odjeżdża z piskiem opon ! Tak jedzie, jedzie, i powoli rozgląda się po wnętrzu auta, nagle wali się w swój łysy łeb i mówi: - O żesz ty k**wa, toż to mój. Dres przerobił sobie swoje BMW Humor, śmieszne kawały, dowcipy i obrazki o właścicielach BMW Strona główna : Jakie są wiry na rzece w Wąchocku? w kategorii: Kawały o Wąchocku, Śmieszny humor zagadka, Śmieszne dowcipy o koniu. Dlaczego w Wąchocku sołtys orze pole w kółko? - Bo kupił sobie konia z cyrku.
DOWCIPY O KIEROWCACH I SAMOCHODACH bo ja wiem przesłał(a) dnia 2011-09-15 - Jak tam twój nowy samochód?- Zachowuje się jak pies. - Nie rozumiem... - Staje przy każdej latarni.. no...no... przesłał(a) dnia 2011-09-15 Zatrzymał się kierowca w lesie na siusiu i mówi do swojego małego z wyrzutem: - Widzisz, jak Tobie się chce, to ja zawsze staję! jaj... przesłał(a) dnia 2011-09-15 Instruktor do kursanta podczas nauki jazdy - Gdy jest czerwone, zatrzymaj auto. Kiedy jest zielone, jedź! A gdy ja jestem biały, zwolnij! rrr-kk-itd przesłał(a) dnia 2011-09-15 Do przedziału autobusu pospiesznego wchodzą trzy osoby: kobieta, młody mężczyzna i ks. Rydzyk. Aby skrócić czas podróży pasażerowie wyjmują gazety Bóg chciał, że takie same. Wszyscy zaczynają rozwiązywać krzyżówkę. - Czy któryś z panów może wie, co to może być: 7 pionowo, część ciała kobiety, na pięć liter, pierwsza "p", ostatnia "a" - pyta w pewnym momencie kobieta. - Pięta - odpowiada chłopak. - Eee tam! Czy ktoś z państwa ma gumkę? - pyta ks. Rydzyk. rk-erak przesłał(a) dnia 2011-09-15 Dlaczego ojciec dyrektor jeździ Maybachem? - A czym ma jeździć? Papa-mobile? wycior przesłał(a) dnia 2011-09-15 Podczas Komisji kwalifikującej rekrutów do wojskowej jednostki zmotoryzowanej pada komenda: - Nowak, majtki w dół i pochylić się! Potencjalny żołnierz spełnia polecenie. - A teraz podnieście jajka! Pochylony poborowy zaciska zęby, czerwienieje i słyszy radosny chichot pielęgniarek. - Jajka podnieście! Poborowy zaciska teraz pięści, sinieje z wysiłku i ma kłopoty z oddychaniem, charczy ostatkiem sił: - Nie mogę. Wtedy lekarz patrzy nań zza okularów i mówi: - Rękami, chłopie, rękami! M_Erkowski przesłał(a) dnia 2011-09-15 Dowódcy wojsk samochodowych urodził się wnuk. Chcąc dowiedzieć się czegoś więcej generał wysłał do szpitala adiutanta. - I jakie jest to dziecko? - pyta potem posłańca. - Jest bardzo śliczny, podobny do Pana generała. - Więcej szczegółów, żołnierzu! - Tak jest. Melduję, że jest mały, łysy i bez przerwy drze mordę! scyzor przesłał(a) dnia 2011-09-15 Podjeżdża beemka pod blok, wysiada dres i wrzeszczy: - Kryyyyśkaaa! Na balkon na piątym piętrze wypada ekstra szatynka. - Co? - Zrób se grę wstępną, zara przyjde. bo ja wiem przesłał(a) dnia 2011-09-15 Kiedy trabant wyciąga największą prędkość?? Podczas holowania don Chicho przesłał(a) dnia 2011-09-15 Spotkało się dwóch kumpli. Jeden miał najnowsze BMW a drugi malucha. Postanowili, że zamienią się autami i pojadą na autostradę. Po kilku godzinach spotkali się, ponownie, ale już w szpitalu. - Stary co się stało? - pyta właściciel beemki. - Wsiadłem w Twoje BMW, wrzuciłem kolejno jedynkę , dwójkę , trójkę , czwórkę, piątkę rozpędziłem się do 250km na godzinę i wypadłem z zakrętu i walnąłem w jakiegoś malucha. Ale powiedz, co stało się z tobą. - Niby nic. Wsiadłem do Twojego malucha, wrzuciłem jedynkę, dwójkę, trójkę trójkę, czwórkę. Potem wysiadłem, żeby sprawdzić czy to w ogóle jedzie. I wtedy potrąciła mnie jakaś beemwica. Marek Ksk przesłał(a) dnia 2011-09-15 Kierowca, który zatrzymał się spotyka młodą dziewczynę. - Nie boi się pani tak sama chodzić po lesie? Jeszcze ktoś panią zgwałci... - Gdyby pan był tak miły, to już bym dalej nie szła... Żona przesłał(a) dnia 2011-09-15 Policjant z drogówki siedzi w przedziale pociągu i czyta książkę. Co pewien czas wykrzykuje: - Coś podobnego!, - Nie wiedziałem!, - Niewiarygodne!, - Nigdy bym nie przypuszczał!, O, cholera! Jeden ze współtowarzyszy podróży nie wytrzymuje : - Co pan czyta takiego tak emocjonującego? - Słownik ortograficzny. Ujek Zegór przesłał(a) dnia 2011-09-15 - Gdzie byłeś tak długo? - W komisariacie. Zatrzymali mnie. Za wolno jechałem. - Kiedy zatrzymują za wolną jazdę? - Wtedy, gdy dogoni Cię radiowóz. ERKA przesłał(a) dnia 2011-09-15 KOMUNIKAT Wczoraj na osiedlu Grabowo doszło do wypadku drogowego. Na jednym ze skrzyżowań z impetem zderzyły się BMW 850 i Jeep Cherokee. Przypadkowi świadkowie kolizji obawiali, że jej skutkiem będzie kilka pogrzebów. Okazało się jednak, że kierowcy pasażerowie obu aut odnieśli tylko niegroźne rany postrzałowe. H. Mniszek przesłał(a) dnia 2011-09-15 O czwartej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do rodzinnego samochodu. Rozbiła młotkiem w kabinie wszystko, co tylko było możliwe. Gdy doszła do wniosku, że rano nie uda się MU wyjechać na weekend z kochanką, powróciła do sypialni, do ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do ukochanego, nic nie podejrzewającego, śpiącego męża. Zasnęła z uczuciem błogości... Do końca życia pozostały jej jeszcze może trzy, może cztery godziny...
Dwóch facetów wnosi trzeciego zupełnie nawalonego tak w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kierowcach”. Kierowca wsunął taki, oto liścik za wycieraczkę swojego samochodu: ”Krążyłem wokół tego bloku przez 20 minut i jeśli tu nie zaparkuję to spóźnię się na spotkanie i stracę pracę.
~kierowca2014-04-16 00:30:19Rodzina siedzi przy obiedzie. Syn pyta ojca: - Tato, ile jest rodzajów biustów? Ojciec, nieco zaskoczony, odpowiada: - Cóż, właściwie trzy, zależnie od wieku kobiety: jak ma 20 lat są jak melony, okrągłe i twarde. Jak ma 30-40 lat są jak gruszki - wciąż ładne, ale nieco wydłużone, a po 50-tce są jak cebule... - Cebule? - dziwi się syn. - Tak, patrzysz i płaczesz. Wkurzyło to nieco żonę i córkę, która zapytała matkę: - Mamo, a ile jest rodzajów ptaszków? Mama uśmiechnęła się i odpowiedziała: - Też trzy, zależnie od wieku faceta - u dwudziestolatka jest jak dąb - twardy i potężny. Jak facet ma 30-40 lat, jest jak brzoza - elastyczny, ale niezawodny, a po 50-tce jest jak choinka na Boże Narodzenie - Jak choinka? - dziwi się córka. - Tak, drzewko jest martwe, a bombki wiszą tylko dla ozdoby... 1~kierowca2014-04-16 00:32:29Żona do męża przy obiedzie: - Wiesz, kiedy pomyślę, że jesteśmy małżeństwem od 25 lat, to ciepło mi się robi przy sercu... - Daj spokój, po prostu cycek wpadł ci do zupy. ~kierowca2014-04-16 00:48:07Ciemna noc. Włamywacz zakradł się do domu. Idzie cicho i nagle zatrzymuje się słysząc głos: - Jezus na ciebie patrzy. Znów zapada cisza i włamywacz idzie dalej. - Jezus na ciebie patrzy - słyszy znowu. Przestraszony staje i rozgląda się. Nagle w rogu pokoju dostrzega klatkę z papugą. Pyta się papugi: - Czy to ty mówiłaś - Jezus na ciebie patrzy? - Tak - mówi papuga. Włamywacz oddycha z ulgą i mówi: - Jak ci na imię. - Clarence - mówi ptak. - To głupie imię dla papugi. Jaki idiota nazwał papugę Clarence? - Ten sam, który nazwał rottweilera Jezus... 4 zetek 2014-05-03 16:58:36Do taksówki wsiadły dwie paniusie typu "damulka z pretensjami". Po drodze plotkują sobie o tym i o owym. - To doprawdy okropne, jacy ludzie bywają niekulturalni! Wyobraź sobie moja droga, byłam ostatnio na przyjęciu, gdzie do ryby podano mi nóż do befsztyków! - O tak, szokujący brak ogłady. Mnie z kolei zaproponowano sherry w kieliszku do szampana! -To skandal W tym momencie wtrąca się taksówkarz: - Szanowne Panie nie wezmą mi, mam nadzieję za złe, że ja tak tyłem do pań siedzę?~To tylko ja2014-05-03 19:17:20Przychodzi kierowca do lekarza: -słucham Pana, mówi lekarz. -doktorze, wszyscy mnie ignorują, szef, baba, pies... -następny proszę!3~prowokator2014-05-03 19:26:43kiero, który zginął w wypadku idzie do piekła, bo tyle grzechów na sumieniu miał i się rechocze w niebogłosy.. lucywer zdziwiony taką jego postawą, pyta się; i z czego durniu tak się cieszysz... kiero; bo te osły tam na dole myślą, że ja żyję i jeszcze mnie operują HHII. :) LuckyMan 2014-05-19 14:41:24Proboszcz z wikarym jadą samochodem, po pewnym czasie zachciało im się sikać zatrzymują auto w lesie wchodzą obaj w krzaki i sikaja, wikary sika łukiem i daleko a proboszczowi leci na buty więc pyta wikarego – ‘ ’ ty jak ty to robisz że tak daleho sikasz a mi leci po butach” na to wikary – ‘ ’ a byłem u neurologa przeciscił mi kanałek i wziął tylko 50 zł. ” Po powrocie na plebanie proboszcz poszedł do neurologa by przeczyścic kuśkę, neurolog mu ja wyczyścił i zarządał 150 zł zdziwiony proboszcz mówi – ‘ ’ dlaczego aż tyle? mój wikary zapłacił tylko 50 zł ‘ ’ na tak odzywa się neurolog ‘ ’ wikary miał zapchane szminką a u księdza było zapchane gównem’ ’ …. . diego539 2014-05-19 16:47:55Jedzie kierowca ciężarówki i widzi zielonego ludzika: - Czemu stoisz na ulicy? - Jestem bardzo głodny i jestem pedałem. Dał mu kanapkę i pojechał dalej. Spotyka czerwonego ludzika: - Czemu stoisz na ulicy? - Chce mi się pić i jestem pedałem. Dał mu picie i pojechał dalej. Widzi niebieskiego ludzika. Wkurzony wysiada i pyta: - A ty * czego chcesz? - Prawo jazdy i dowód rejestracyjny, proszę. diego539 2014-05-19 16:49:43Wchodzi traker do baru i mówi cały czas "piepszony matiz tfu tfu tfu" barman pyta się co jest, a traker mówi "piepszony matiz tfu tfu tfu dawaj wode" jade sobie spokojnie, powolutku patrze a tu przedemną śruba na drodze leży wykonałem gwałtowny manewr i kurde wpadłem troche do rowu. "piepszony matiz tfu tfu tfu" podjechał gość matizem i mówi "spoko kolego ja cię wyciągne" a ja na to " panie jak mnie tym pyrtkiem wyciągniesz to ja ci laske zrobie " piepszony matiz tfu tfu tfu.. ~Magda2016-05-05 18:18:33Pani pyta dzieci w szkole: -Kasiu, kim jest Twój tatuś -Mój tatuś jest policjantem... daje mandaty, bierze łapówki i dlatego mamy dużo pieniędzy - odpowiada Kasia. -A kim jest Twoja mamusia Małgosiu? -Moja mamusia jest k***ą i też mamy dużo pieniędzy - odpowiada Małgosia. -To może teraz Jasiu nam powie co robi jego tatuś? -Mój tatuś jeździ tirem... gdyby nie te k***y i policjanci, też byśmy mieli dużo pieniędzy!~Magda2016-05-05 18:18:55Pani pyta dzieci w szkole: -Kasiu, kim jest Twój tatuś -Mój tatuś jest policjantem... daje mandaty, bierze łapówki i dlatego mamy dużo pieniędzy - odpowiada Kasia. -A kim jest Twoja mamusia Małgosiu? -Moja mamusia jest k***ą i też mamy dużo pieniędzy - odpowiada Małgosia. -To może teraz Jasiu nam powie co robi jego tatuś? -Mój tatuś jeździ tirem... gdyby nie te k***y i policjanci, też byśmy mieli dużo pieniędzy! MadToY 2016-05-05 18:31:22Dzwoni kierowca do szefa: K: tomek jest problem S: Co masz znowu za problem? K: lusterko się popsuło... S: to co ku#-@# za problem jedz i wymień!!! K: problem jest tego typu ze kabina na nim leży xD~Krzys2017-02-02 16:57:08Ona żona kierowcy TIR-a skarży się drugiej żonie kierowcy TIR-a: - Wiesz, jak ten mój stary wraca z trasy, to w ogóle się mną nie interesuje. - Mój też się mną nie interesował, ale znalazłam sposób. - Jaki, jaki? - Urządziłam pokój na kształt kabiny TIR-a. - No i jak? - Teraz jak mnie zerżnie to 100 złotych zostawia... 1~dobry kolega2017-02-02 17:02:36dziad wyplaca wyplate punktualnie i cala2 wesolek 2017-02-02 17:35:20coś dlaodmiany. przewoznik na przydrożnym parkingu konsumuje zupe ogórkową za 5 złociszy. nagle znajduje w niej muterke. woła kielnera, pokazując mu śrubke; co to ma być. kielner nie zrażony tym, odpowiada; coś pan głupi w zupie za piątala, chciałeś pan znależć cały nowy ciągnik siodłowy. ::) ::) -1~volvo2017-02-02 17:54:53kawał o kierowcy - kobiecie - no cześć skarbie, zaświeciło sie takie czerwone światełko z czajnikiem - to olej ! - no to olałam : ) ~dobry kolega2017-02-02 18:02:23teraz nie kawal a prawda baba miala dolac oleju do silnika no leje pod korek silnik kaput Azrael 2017-02-16 20:34:56dzwoni kierowca do szefa k-szefie potrąciłem psa co zrobić??? SZ- zakop i jedź dalej 30min później znów kierowca dzwoni do szefa k-szefie a co z radiowozem zrobić???1 Azrael 2017-02-16 20:35:31Co robi kobieta po udanym stosunku? Przeszkad za! Azrael 2017-02-16 20:37:22Kobieta to stworzenie Boże które kiedyś mieszkało w oborze, jednak ze względu na kształt d. u. p. y, mężczyzna wziął ją do chałupy. PomysliPrzeczytaj 2017-05-24 00:32:31Dzwoni kierowca do szefa i mówi: - Przejechałem psa, co mam zrobić. - Auto całe? - No całe. - To go zakop. - OK. Za chwilę jeszcze raz dzwoni kierowca i mówi: - Psa zakopałem, ale nie wiem co z radiowozem zrobić. :) Leeon 2017-05-24 01:40:29No to żeś zabłysnął! 3 posty wyżej to samo od trzech miesięcy wisi. ; -) ~GONIC DZIADA2017-05-24 01:56:03PREZES PIJE W BARZE Z KIEROWCA I PYTA KIEROWCO NA ILE MNIE OKRADASZ KIEROWCA NA TYLE SAMO CO TY MNIE A PREZES UCZCIWIE OOOOOO TOOOO DUUUZZZZOOOO~Grzesiek2017-06-05 11:08:16Stoi 3 kierowców w kolejce u św.. Piotra... Francuz, Niemiec i Polak.. Pierwszy Francuz... św Piotr patrzy i mówi... ty masz tacho ok, za mało pasów zakładałeś.. ale jest względnie... za całokształt pokój i 20 dziewic, następny Niemiec... Piotrek patrzy i mówi... pasów za dużo, ale z tym tacho nie za bardzo.. w piątek przejj*e, bo na wocheende zasuwałeś... ale ok... pokój i 20 dziewic... Polak widzi i nie dowierza, zadowolony... ten pokój, te dziewice.. a św Piotrek mówi... Ty polak, jeszcze jedna szansa... wracasz do żywych... A kierman zaczął czapką rzucać, awanturować się... Ja nie chcę na ziemię, gdzie te moje dziewice? ?... św Piotrek mówi... s*aaj na ziemię, nie ma innej opcji... Szef dzwonił, jeszcze dwa kółka musisz zrobić... 3~Grzesiek2017-06-05 11:27:18Poszedł kierowca TIRa do burdelu... Zamówił pania i są w pokoju, zaczęła mu robić loda, jeszcze nie stoi, a w gębie się nie mieści, rośnie, dziewczyna się dusi. I myśli... jaki duuuzy, jeszcze z taki nie miałam do czynienia... i wzięła wazelinkę, i smaruje dupę... dalej robi, już na pół gwizdka, ale nie daje rady... szczęka boli... nic drugie pudełko wazelinki... wypięła sie i czeka na potwora... ale patrzy kontem oka, a szofer odpiął ten srebrny łańcuszek od portfela i owija dookoła fiutaa... krzyczy dziewcze... pogięło Cię, co Ty robisz? ?... a co dziwo myślałaś?... na taką ślizgawicę bez łańcuchów? ?~Roco22017-06-15 11:59:52Czym się różni kierowca autokaru od balkonu? Balkon utrzyma czteroosobową rodzinę a kierowca nie... 1~Marcin2018-08-11 14:29:10Kolega pyta kolegi:Słuchaj próbowałeś ż żona w ta drogą dziurkę?On na to:Ty głupi?żeby w ciążę zaszła!~Cyprian Kozłowicz2018-08-11 20:18:53Jedzie kierowa solówką i zatrzymał się, żeby podwieźć pasażerkę. Jadą sobie spokojnie, ale po kilkunastu minutach ciężarówka zwalnia i zwalnia, jakby jej mocy brakowało. Kierowca zjeżdża na pobocze, wyjmuję trzonek od miotły i naparza w plandekę dookoła tym kijem zdrowo. Obił całe auto, narobił hałasu i ruszyli. Nagle auto znów jedzie normalnie. Mija kilkanaście minut i sytuacja sie powtarza. Brak mocy, Kij. Obijanie plandek i powrót do kabiny. Po którymś z rzędu postoju pasażerka pyta o co chodzi. Jakim cudem nawalanie kijem od szczotki w plandekę zwiększ moc pojazdu. No i kierowca wyjaśnia : Ten samochód ma 6 ton ładowności. Ja wiozę 16 ton kanarków i nie ma siły. 10 ton musi fruwać. ~leon2018-08-11 20:29:19Cypek? Wiesz za co zabil Kain Abla?~Cyprian Kozłowicz2018-08-11 22:33:12Wiem
Najlepsze dowcipy i kawały w kategorii: Dowcipy o kierowcach. Śmieszne dowcipy o kierowcach, Żarty o kierowcach, Śmieszne kawały o kierowcach, Śmieszne żarty o kierowcach, Śmieszny humor o kierowcach, Dowcipy o kierowcach, Humor o kierowcach, Kawały o kierowcach
DOWCIPY O KIEROWCACH I SAMOCHODACH waldek przesłał(a) dnia 2011-02-11 Mężczyzna około 40-tki pomykał szosą w swoim nowiutkim Porsche. Kiedy już dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość, we wstecznym lusterku zobaczył charakterystyczne czerwono-niebieskie migające światełka. Pewien mocy swojego samochodu ostro przyspieszył, ale wóz policyjny nie dawał za wygraną. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że w ten sposób może przysporzyć sobie wielu kłopotów i zjechał na pobocze. Policjant podszedł do niego, bez słowa sprawdził prawo jazdy i powiedział: - To był dla mnie długi dzień, zbliża się koniec mojej zmiany, na dodatek jest piątek trzynastego. Mam dość papierkowej roboty, więc jeśli znajdzie pan jakieś dobre wytłumaczenie to może Pan odjechać bez mandatu. Mężczyzna pomyślał chwilkę i powiedział: - W zeszłym tygodniu moja żona zostawiła mnie dla jakiegoś policjanta. Bałem się, że chciał mi ją pan oddać. - Życzę miłego weekendu - powiedział policjant. janek przesłał(a) dnia 2011-02-11 Czym się różni Fiat 126p od Porsche 911? Niczym! W obu autach silnik jest umiejscowiony z tyłu. W obu autach silnik jest chłodzony powietrzem. Oba samochody mają napęd na tylne koła. W obu autach mieszczą się maksymalnie 4 osoby. kasia przesłał(a) dnia 2011-02-11 Policjant zatrzymuje samochód na autostradzie. Okno uchyla roztrzęsiona blondynka. - Co pani wyprawia? Jeździ pani od prawej do lewej krawędzi jezdni jak pijana! - Panie władzo - coś strasznego, tak się przeraziłam! Jadę sobie spokojnie, aż tu nagle przede mną drzewo! No bałam się potwornie, że w nie uderzę, więc skręciłam gwałtownie w prawo. A tam kolejne drzewo na wprost a ja na nie jadę! Więc skręciłam jeszcze mocniej w lewo, a tam kolejne drzewo, więc znowu skręciłam, żeby nie uderzyć? Policjant zagląda do samochodu i mówi: - Spokojnie, proszę pani. To tylko odświeżacz powietrza! john przesłał(a) dnia 2011-02-11 Stany Zjednoczone. Policjant zatrzymuje samochód na autostradzie, a w samochodzie siedzą trzy zakonnice. Policjant mówi do prowadzącej: - Jechała siostra za wolno. Zakonnica: - Przecież minimalna prędkość to 22 mph. - To jest autostrada i minimalna prędkość to 65 mph, a 22 to numer drogi. Policjant patrzy jeszcze na tylne siedzenie, gdzie dwie pozostałe zakonnice cale blade telepią się ze strachu jak głupie i pyta: - A im co się stało? - Bo widzi pan, panie władzo. Właśnie zjechałyśmy z drogi nr 125. szybki przesłał(a) dnia 2011-02-11 Jedzie dwóch kierowców, jeden maluchem a drugi najnowszym modelem Ferrari. Jadą 100 km/h i gościu z malucha wychyla się i krzyczy: - Panie zna się pan na samochodach?! Kierowca Ferrari siedzi cicho. Jadą 200 km/h i gościu z malucha wychyla się i krzyczy: - Panie, zna się pan na samochodach?! Kierowca Ferrari siedzi i nic nie mówi. Jadą 300 km/h!!! Ferrari zostaje styłu. Gościu z malucha wychyla się i krzyczy: - Panie zna się pan na samochodach!!! Kierowca Ferrari odpowiada: - Znam się tylko niech pan się zatrzyma. Zatrzymali się. Facet z malucha pyta kierowcę Ferrari: - Panie jak się wrzuca drugi bieg ?!?!?! adas przesłał(a) dnia 2011-02-11 Jedzie facet BMW i złapał gumę. Zatrzymał się na poboczu i zmienia koło. Podjeżdża mercedes wysiada gościu i się pyta: - Co pan robi? - Odkręcam koło - odpowiada facet. Ten z mercedesa bierze kamień wali w szybę i mówi: - To ja wezmę radio! robots przesłał(a) dnia 2011-02-11 Rok 2050. Na skrzyżowaniu zamiast sygnalizacji świetlnej stoi robot i kieruje ruchem. Co jakiś czas mówi: - Piesi stać, samochody jechać. Samochody stać, piesi iść. I tak na zmianę. - Samochody stać, piesi iść. Pani w czerwonym berecie szybciej, szybciej! Ha ha ha, nie zdążyła! ank przesłał(a) dnia 2011-02-11 W tramwaju kanar podchodzi do grupy szalikowców i mówi: - Poproszę bilety do kontroli. - Zjeżdżaj stąd! - reagują szalikowcy. Kanar daje sobie spokój, podchodzi do staruszka i prosi o bilet. Na to staruszek: - Nie słyszał pan co koledzy powiedzieli? krzycho przesłał(a) dnia 2011-02-11 Blondynka mówi do męża: - Już trzy miesiące zastanawiasz się jaki kupić samochód, a mnie zaproponowałeś małżeństwo już w trzecim dniu znajomości! - Ależ kochanie. Kupno samochodu, to poważna sprawa. anka przesłał(a) dnia 2011-02-11 Kobieta pyta swego instruktora nauki prawa jazdy: - Jak pan sądzi, ile jeszcze czasu potrzeba, abym umiała dobrze jeździć? - Co najmniej trzy. - Godziny? - Nie, samochody daniel przesłał(a) dnia 2011-02-11 Wróciła żona z zakupów do domu. Weszła do pokoju i spytała męża: - Kochanie, czy wiesz jak wygląda pomięte 100 złotych? Mąż zaprzeczył głową, ona wyjęła z portfela banknot 100-złotowy, pomięła go i pokazała mężowi. Za chwilę znów pyta: - Kochanie, a czy wiesz jak wygląda pomięte 200 złotych? Sytuacja się powtórzyła - mąż zaprzeczył, ona wyjęła z portfela banknot 200-złotowy, pomięła go i pokazała mężowi. Po chwili znowu pyta: - Kochanie, a czy wiesz jak wygląda pomięte złotych? Mąż znowu nie wie. Na to ona: - To wejdź do garażu i zobacz. misiek przesłał(a) dnia 2011-01-10 Rozklekotany samochód z trudem dojeżdża do płatnego mostu: - 75 groszy - mówi strażnik. - Sprzedane - mówi uradowany kierowca. danielek przesłał(a) dnia 2010-12-07 Biegnie facet w stroju sportowym, na głowie ma czepek. Widząc przechodnia pyta go: - Jechali tendy kolrze ? -pyta wycieńczony człowik. - Tak, gdzieś pięć minut temu. A wogóle gdzie ma pan rower? - odpowiada przechodni. - O kurcze od początku czułem, że czegoś zapomniałem. + Znasz coś śmiesznego? Prześlij nam nowy dowcip! Napisz nowy dowcip Treść * Autor * Kontakt ( tylko do wiadomości Redakcji ) * - pole wymagane Uwaga! Redakcja nie odpowiada za treści i tematy publikowane w dziale "Dowcipy". Redakcja ma prawo usunąć dowcip jeśli uzna go za niezgodny z prawem, obraźliwy lub szkodliwy. Dowcip przez Ciebie dodany zostanie opublikowany niezwłocznie po zaakceptowaniu przez Redaktora.
Na stoku, przy szlaku drogowym siedzi Baca i spozira na młodą autostopowiczkę machającą na nadjeżdżające samochody. Po dłuższej chwili przed dziewczyną zatrzymuje się luksusowe autko, kierowca opuszcza szybę, dziewczyna pochyla się do wnętrza, a ten unosi szybę, wychodzi z auta, ściągą dziewczynie majtochy i robi swoje, po czym wraca do samochodu uwalnia dziewczynę i
1/7 Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze Przesuń zdjęcie palcem fot. pixabayNastępne Młody człowiek w samochodzie z dużym przebiegiem, który jeździ brawurowo i powoduje dużo wypadków. Tak mniej więcej Polacy wyobrażają sobie kierowców BMW. Sprawdźmy, ile w tym stereotypie jest prawdy i przyjrzyjmy się statystykom nt. kierowców opublikował WIĘCEJ >>>"Bez ściemy" o pościgach w filmach. Zobacz równieżPolecamy
KeqQyF. 61 234 128 71 152 267 285 428 103

dowcipy o kierowcach bmw