A skoro już mówisz mi, że moje objawy nie są książkowe to zobacz sobie w dowolnym serwisie. Jest przecież pewna grupa objawów, która występuje u 80% kobiet w ciąży co w tym momencie statystycznie ma duże znaczenie. Wiadomo, że te 20% może mieć inne objawy. Tak to już jest w życiu, że pewne rzeczy odbiegają od normy.
#3 851 Zdarza się taki dzień że coś takiego czuje ale nie codziennie, za to czuje silny ból jak kicham wtedy gdy odpowiednio nie zepne mięśni i nie przytrzymam brzucha czasem ten ból był straszny, taki kłujący ale mija. Może mogłabyś się telefonicznie skonsultować z lekarzem? Korek do wanienki ok, nie przecieka reklama #3 852 Ja podobno promieniałam a w brzuchu dziewczynka była także jak dla mnie wszystkie przewidywania to 50%. Komuś się sprawdzi, a komuś nie #3 854 ja jestem w 9 tygodniu (z om 10) i ja nie wiem dlaczego ale od kilku dni tak mi brzuch puchnie jak zjem COKOLWIEK nawet najmniejsza i najlżejsza rzecz ze mnie to przeraża (nawet po wypiciu wody rano)🫣 a wieczorem to już w ogóle masakra to nawet nie to ze mam jakaś niestrawność czy cos bo nic mnie nie boli ani nie dolega.. nie wiem czy fo kwestia tego ze jestem bardzo szczupła i drobna (41 kg) i może macica się powiększa ale no żeby na tym etapie już mieć brzuszek to chyba trochę przesadanawet rano jak się budzę to ten brzuch nie jest idealnie plaski tak jak miałam zawsze chyba ze to minie Niestety nie pocieszę cię, ja tez 41kg i brzuch mi wybula właśnie 9+tc. Raczej już płaskiego brzuszka nie będzie dopiero po porodzie #3 855 Ja podobno promieniałam a w brzuchu dziewczynka była także jak dla mnie wszystkie przewidywania to 50%. Komuś się sprawdzi, a komuś nie Dokładnie. To są bardziej zabobony. Często się sprawdzają. Ale nie zawsze #3 856 Ja mam przeczucie i nadzieję, ze będzie dziewczynka (imię wymyślilam, pozostaje jeszcze tylko męża do niego przekonać). W poprzedniej ciąży na prenatalnych jak uslyszalam że dziewuszka, to od razu wiedziałam, ze to pomyłka i miałam rację - dwa tygodnie później nie było już wątpliwości że to Cezary Zgadzałoby się, bo wtedy od słodyczy mnie odrzuciło, brzuch miałam bardziej do przodu niż na boki, cerę ładną, ale ja w to nie wierzę, bardziej w intuicję. Oczywiście jak się okaże, ze teraz też chłopak, to będę się cieszyć równie mocno. Ale marzą mi się te sukieneczki i warkoczyki #3 857 Ja podobno promieniałam a w brzuchu dziewczynka była także jak dla mnie wszystkie przewidywania to 50%. Komuś się sprawdzi, a komuś nie Dlatego patrze na to z przymrożeniem oka. Będąc jutro na usg nawet nie będę pytać o pleć bo myślę że to za wcześnie zeby się nie nakręcać spytam jak będę na prywatnej,tam jest lepszy sprzęt więc może doktorek coś wypatrzy ale też patrze na to jeszcze przez palce bo pewność dopiero będzie po porodzie 100 % #3 858 Ja mam przeczucie i nadzieję, ze będzie dziewczynka (imię wymyślilam, pozostaje jeszcze tylko męża do niego przekonać). W poprzedniej ciąży na prenatalnych jak uslyszalam że dziewuszka, to od razu wiedziałam, ze to pomyłka i miałam rację - dwa tygodnie później nie było już wątpliwości że to Cezary Zgadzałoby się, bo wtedy od słodyczy mnie odrzuciło, brzuch miałam bardziej do przodu niż na boki, cerę ładną, ale ja w to nie wierzę, bardziej w intuicję. Oczywiście jak się okaże, ze teraz też chłopak, to będę się cieszyć równie mocno. Ale marzą mi się te sukieneczki i warkoczyki Zazdroszczę bo ja nie mam żadnego przeczucia, z córkami miałam teraz nic. Ale wszyscy w rodzinie mówią że mój mąż woli córki więc przygotowuje się raczej na córkę #3 859 Mi się wydaje, że dziewczyna. Poprzednio przeczucie mnie nie mylilo dwa razy. reklama
- Mówią, że jest kryzys wiary, ale ja tego nie odczuwam. To wy tak mówicie, bo my tak nie uważamy. Wiedziałam, po co idę na teologię. Nie patrzę na innych, a na siebie. Są uczniowie, którzy kochają katechezy i prawdę o Bogu, a ja chce im pokazać właściwy kierunek wiary. Nie jestem katem, a jedynie pomocą w odkrywaniu prawdy. Nie zmuszam, a zachęcam. Po prostu wypełniam Postów: 962 253 Hej. Amelio a robiłas juz jakieś badania? Np hormony? Mi tez moja gina powiedziała że wszystko jest SUUUPER, ale na podstawie usg pochwowego i badania palpacyjnego. I takie jest super że w ciażę nie moge zajść od 10 miesięcy. Dlatego biorę sprawy w swoje ręce i jutro mam umówione badanie hormonów Amelia San lubi tę wiadomość Moja gwiazdka z nieba :* Hej ja mam podobny problem od roku od kilku lekarzy slysze ze wszystko jest ok a jednak sie nie udaje. ja mialam robione hormony juz mam w normie ale i tak nic:( Postów: 962 253 Bez przesady. Tez mam 28 lat, chociaż może na pierwsze pewnie troche przypóźno. A to usg nadaje się tylko do tego by sprawdzic czy w środku gra. Sama sie przekonałam że najważniejsze hormony, bo już innej wizji nie mam. Tobie tez radze je zrobić. Moja gwiazdka z nieba :* Postów: 4338 5103 Amelia, jeśli nie robiłaś badań hormonalnych, to nie masz pewności, że wszystko jest ok. Problemów np. z prolaktyną nie widać na usg. Zrób badania. I uzbrój się w cierpliwość. Zdrowa kobieta potrzebuje czasem 12 cykli, żeby zajśc w ciążę i to wcale nie musi oznaczać, że coś z nią nie tak. To wypadkowa prawdopodobieństwa, do tego nawet zdrowym kobietom zdarzają się w ciągu roku cykle bezowulacyjne. A Ty próbujesz dopiero od 4 miesięcy Poczytaj sobie forum, jest dużo podobnych wątków, może dowiesz się czegoś z tego, co już zostało napisane. Trzymam kciuki za zdrowie i szybką ciążę. Amelia San, vanessa, Emma80, mik82, kapturnica, anja83, redmann, przyszła mama:), gabi544 lubią tę wiadomość hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna Postów: 962 253 Tez łykam kwas od 4 miesięcy. Ale to nie pomaga zajść w ciążę Moja gwiazdka z nieba :* Kochaniutka ja juz 3 lata sie staram 2 miesiact temu poszlam do lakarza ktorego polecila mi kolezanka, powiedzial mi ze wszystkow swoim czasie. kazal przejsc na diete nisko glikemiczna kazal brac clostilbegyt od 5 do 9 dnia i napewno sie uda wiec czekam:) dla mnie najwazniejsze jest to ze jestem zdrowa a o dzidzie bedesie starac do skutku az sie uda:) I tobie tez sie uda napewno daj sobie troszke czasu Weszłam do was ponieważ też myślałam, ze wszystko jest ok.. na początku.. lekarz powiedział, ze do 6 miesięcy max i będę w ciąży. Niestety okazało się inaczej. Wciąż nic nie wychodziło.. zastanawiałem się co się dzieje, że moje koleżanki zachodzą ot tak... w pierwszym lub 2 cyklu a u nas nic:( zrobiłam badania i mąż. Niestety! U męża bardzo słabe nasienie na pograniczu in vitro.. u mnie późna owulacja albo wcale.... Teraz w życiu nie dałbym sobie wmówić, że ciągłe próby bez skutku świadczą o tym że jest ok. Maiłam wciąż wrażenie, że wszystkie zachodzą tylko nie ja.. i też nie wiedziałam czemu. Nie chodzi o to żeby się nakręcać, ale moim zdaniem jeśli po 3 cyklach nic to należałby zrobić choć podstawowe hormony.. i faceta przebadać obowiązkowo! Wiek nie koniecznie ma tu coś do rzeczy- zdrowa 24 latka i zdrowa 34 latka +zdrowy facet może szybko zajść w ciążę - ale podkreślam - trzeba być zdrowym! agnes175, dmuchawiec, justa1234, Kokilka, Dea28, Niczkka lubią tę wiadomość mazowieckie okolice warszawy a TY justa1234 lubi tę wiadomość Postów: 2476 2585 4 miesiące to króciutko, więc spokoooojnie A na podstawie badania gin i USG niewiele wiadomo na temat tego, czy wszystko jest w porządku Masz regularne cykle? Jakieś problemy ze zdrowiem ogółem? Postów: 962 253 Ja w sumie podchodziłam do tematu, że w koncu sie uda. Nie ten cykl, to na pewno następny i będzie ciąża. Nic bardziej mylnego. Lekarza nic nie kosztuje napisac na kartce jakie badania mozna wykonać, ale jak widac wolą gadac jak mi moja-ooo kochana ty nie masz problemu. Po roku nieudanych staran można mówić o problemie... Glupia gadka, gdyby nie to forum nadal bym tak myślała Teraz myślę co jutro wyjdzie z tych hormonów. Chociaz jestem dobrej myśli mimo wszystko Moja gwiazdka z nieba :* Sarenka2015 wrote: Ja w sumie podchodziłam do tematu, że w koncu sie uda. Nie ten cykl, to na pewno następny i będzie ciąża. Nic bardziej mylnego. Lekarza nic nie kosztuje napisac na kartce jakie badania mozna wykonać, ale jak widac wolą gadac jak mi moja-ooo kochana ty nie masz problemu. Po roku nieudanych staran można mówić o problemie... Glupia gadka, gdyby nie to forum nadal bym tak myślała Teraz myślę co jutro wyjdzie z tych hormonów. Chociaz jestem dobrej myśli mimo wszystko [/QU ja robie badaniaco miesiac mam juz cala teczke wynikow i one naprawde sasuper i co nic musze czekac az sie uda co mam wiecej robic nie jest latwo Amelia San wrote: Ja też, wcześniej Siedlce, teraz Warszawa. Zapytałam, bo myślałam, że może polecisz mi jakiegoś dobrego gin Wezmę sobie do serca wszystkie Wasze rady kochane. Miejmy nadzieję, że ten rok będzie Nasz Kita, dziękuję za Twój wpis. jak bys chciala moge Ci polecic tego co ja do iego chodze on przyjmuje w warszawie Amelia San lubi tę wiadomość Amelia San wrote: Ja też, wcześniej Siedlce, teraz Warszawa. Zapytałam, bo myślałam, że może polecisz mi jakiegoś dobrego gin Wezmę sobie do serca wszystkie Wasze rady kochane. Miejmy nadzieję, że ten rok będzie Nasz Kita, dziękuję za Twój wpis. Nie ma za co:) i dodam, że mężczyznę dużo łatwiej przebadać a leczy się wiele miesięcy... bardzo często bezskutecznie. Mój np. wcale nie wygląda na ułomka.. a wyniki są jakie są.. jutro drugi raz powtarza badanie nasienia po 3 miesiącach suplementacji. Zobaczymy czy cokolwiek ruszyło. Jakby od razu zrobił badania to już z rok temu moglibyśmy go leczyć.. i mi rok przybył właściwie to tak w sumie od niedawna wiemy na czym stoimy...bardzo żałujemy, że to nie wyszło wcześniej oboje... jak to się mówi: lepiej żałować że się coś zrobiło niż że się nie zrobiło.. my żałujemy, że nie zaczęliśmy od dokładnych badań! Amelia San, dżelka lubią tę wiadomość My odkładaliśmy głównie z przyczyn materialnych. Nie było warunków.. nie żałuję, że odkładałam.. tak było trzeba. Żałuję, że się nie zbadaliśmy w momencie podjęcia decyzji. Postów: 962 253 Ej Amelio Wlaśnie zamówiłam ten żel. Nie słyszałam wcześniej o czyms takim. Ciekawe czy naprawde pomaga przy zajściu. Amelia San lubi tę wiadomość Moja gwiazdka z nieba :* Kita to tak jak my tez odkladalismy bo bylo ciezko, a jak sie zdecydowalismy to napotykamy trudnosci Postów: 962 253 No kosztuje, ale jak ma wspomóc dlatego kupiłam. Podstawą jednak sa badania. Moja gwiazdka z nieba :* kita, co nie tak z wynikami męża? Kokilka lubi tę wiadomość Postów: 50 8 Cześć to prawda nie ma co czekać ,jeżeli rok czasu się staracie. i te ciągłe gadanie ,że trzeba czasu ,że wszystko jest ok ,bzdura to tylko z biegiem czasu łamie psychikę,każda ciąża u znajomej staje się dla mnie porażką . Dla tego w tamtym mscu sprawe wzięłam w swoje ręce ,zaczęliśmy od badania nasienia,okazało się wporządku liczba 23 mln górny zakres ,ruchliwość również wporzadku,nie wiem czy tak było bo od stycznia mąż bierze pro men ,ale wynik był dobry to najważniejsze. Czekam na początek cyklu żeby w 3 dc zrobić na hormony i zobaczymy co dalej czekajcie zróbcie badania . Wiesze ,że nie juz teraz ,czy za miesiać zajde w ciąże bo to jest złudne jeżeli wyniki będą zle ,ale będe wiedzieć w jakim kierunku mam dążyć do upragnionego celu . Karina Re: objawy ciąży-wsponmienia. MATI: o tym, że jestem w ciązy WIEDZIAŁAM juz od “tego” seksu, potem jeszcze PRZED spodziewaną miesiączką był megaból brzucha, a test zrobiony tego dnia rano wykazał ślad drugiej kreseczki. Wylądowałam w trybie natychmiastowym u lekarza, potem też w trybie pilnym w szpitalu z podejrzeniem ciązy Jestem w 5 tygonniu ciąży, nie wiedziałam, ze w niej jestem, nie przypuszczałam nawet. Przez ostatnie 3 dni bolała mnie głowa i przez 3 dni wzięlam 3 tabletki ibupromu- codziennie po jednej, dziś mialam kontrolę u ginekologa i ten stwierdził, że jestem w 5 tygodniu. Jestem przerazona, bo brałam ten ibuprom, że urodzę chore dziecko. Mam 39 lat, od 10 nie stosowalismy zabezpieczeń, ponieważ przez kilka lat staralismy się o drugie dziecko, ale bezowocnie, wtedy stwierdzilismy, że nie możemy już zapewne mieć dzieci. Czy któraś z was w ciąży brała ibuprofen i ma zdrowe dziecko? Dodam, ze wypijałam też 5 kaw dziennie. Jestem załamana Cytuj emocje powoli, powoli opadają, nie do końca ale chociaż na tyle, że jestem w stanie małymi kroczkami, konstruktywnie porozmawiać z mężem o tym co się wydarzyło.. trudno podjąć decyzję, w przeszłości jak słyszałam podobne historie zawsze stałam na stanowisku, że ja nigdy bym nie wybaczyła, walizki spakowane i zaczynam nowe
ja też nie wiedziałam o ciązy odrazu,bo dowiedziałam się może w 4 tygodniu,paliła,piłam redbulle,chodziłam na solarium,dźwigałam rzeczy w pracy,pchałam cięzkie 9,5 mca, kg okazem twoje obawy,więc teraz zwolnij trochę,odźywiaj się dobrze,bierz kwas,witaminy dla ciężarnej,odpoczywaj i bądź dobrej myśli ;)
Ostatecznie postanowiłam więc, że powiem Arturowi o ciąży. A potem… Niech się dzieje, co chce. Zwlekałam trzy dni. Wiedziałam, że nie ucieknę od tej rozmowy, ale strach przed reakcją ukochanego był silniejszy. Za nic w świecie nie chciałam go stracić. Czwartego wreszcie zebrałam się na odwagę.
Dzień dobry... Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało. Ania Ślusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj Dzisiaj Dzień Ojca i z tej okazji zapraszam cię do wysłuchania rozmowy, której bohaterem jest Patrick Ney. Psycholog, doradca rodzicielski, tata dwóch córeczek, urodzony w Anglii, co w tej historii ma również znaczenie ;) Posłuchaj rozmowy Natomiast o 17:00 zapraszam Cię na live z Agnieszką Hyży - porozmawiamy o rodzicielstwie, macierzyństwie i oczywiście o ojcostwie. O tym co robić z "dobrymi radami". Dołącz reklama Starter tematu Zosia1997 Rozpoczęty 20 Styczeń 2022 #1 Cześć dziewczyny, jestem na końcówce 2 miesiąca ciąży. Do tej pory nie miałam pojęcia, że w niej jestem... zero objawów, mdłości itd. „Okres”miałam bezbolesny, obfity, trwał 5-6 dni, zawsze w terminie miesiączki. O ciąży dowiedziałam się na wizycie kontrolnej u lekarza. Bardzo się cieszę, ale jestem naprawdę w olbrzymim szoku, czy któraś z was tez miała podobnie? Trochę się niepokoje czy wszystko ok z maluchem . Dostałam luteinę i poki co tyle reklama #2 Cześć dziewczyny, jestem na końcówce 2 miesiąca ciąży. Do tej pory nie miałam pojęcia, że w niej jestem... zero objawów, mdłości itd. „Okres”miałam bezbolesny, obfity, trwał 5-6 dni, zawsze w terminie miesiączki. O ciąży dowiedziałam się na wizycie kontrolnej u lekarza. Bardzo się cieszę, ale jestem naprawdę w olbrzymim szoku, czy któraś z was tez miała podobnie? Trochę się niepokoje czy wszystko ok z maluchem . Dostałam luteinę i poki co tyle Mojej sąsiadki córka i moja koleżanka nie wiedziały. W obu przypadkach ok. Jedna dowiedziała się dopiero około 12 tygodnia, matka karmiąca piersią druga zaszła niecały rok po 3 cesarce nie leczą się na nic , alkoholu nie piją, więc było ok Trzymaj się! I gratuluję! #3 Ja dowiedzialam sie w 9tc, test zrobilam bo dopiero policzylam ze to juz drugi miesiac bez @, w pierwszym bylam w rozjazdach, zmiana pracy, stres, antybiotyk, wiec jakos mi to umknelo ze miedzy tym wszystkim mial sie pojawic okres, pozniej jak sie wszystko uspokoilo zaczela mnie meczyc okropna zgaga, nic pozatym, no ale laczac to z brakiem @, juz czulam ze cos jest na rzeczy, test potwierdzil, po kilku dniach juz bylam u lekarza. Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo, pierwszy trymestr zlecial wyjatkowo szybko #4 Ja bylam w takiej sytuacji, dowiedzialam się oficjalnie pod koniec 12 tc. Najgorsze ze nieświadomie pilam alkohol. Ale synek urodzil sie dorodny (3900g) i zdrowy (10pkt). Lekarz nie przepisał żadnych lekow czy specjalnych witamin, całą ciążę bylam bardzo aktywna. Leon Dzis kończy 5 miesięcy #5 Ja w 1 ciąży poszłam do ginekologa, okolo9tyg. Ciąża była młodsza.. Lekarz mówił że to nie ciąża a zbliżający się okres.. Miałam stawić się do 2tyg jak by się nie pojawił na zastrzyk żeby się okres pojawił. Poszłam po 3tyg na zastrzyk. Lekarz zrobił USG. A dziecko już machali rekami młody ma 7lat i ma się dobrze. Dodam że testy mi nie wychodziły reklama #7 Cześć dziewczyny, jestem na końcówce 2 miesiąca ciąży. Do tej pory nie miałam pojęcia, że w niej jestem... zero objawów, mdłości itd. „Okres”miałam bezbolesny, obfity, trwał 5-6 dni, zawsze w terminie miesiączki. O ciąży dowiedziałam się na wizycie kontrolnej u lekarza. Bardzo się cieszę, ale jestem naprawdę w olbrzymim szoku, czy któraś z was tez miała podobnie? Trochę się niepokoje czy wszystko ok z maluchem . Dostałam luteinę i poki co tyle Ja miałam w ciąży krwawienie wyglądające jak typowy, kilkudniowy mocny okres z wszystkimi jego urokami jak ciemna krew/jasna krew/skrzepy itp. Najpierw byłam pewna że to poronienie wczesne, później że może CP a była to normalna wewnątrzmaciczna ciąża. Ciąża jakimś cudem to przeżyła i się rozwijała, poroniłam kilka tygodni później ale raczej nie miało to związku. niski PROGESTERON w 6 tyg. ciąży. Witajcie, Jestem w drugiej ciąży. Pierwsza była zupełnie bezproblemowa, myślałam, że druga też taka będzie. Zrobiłam badania kontrolne i okazało się, że na przełomie 5 i 6 tyg. progesteron wynosi 18 ng/ml, a beta HCG 6700. Od dnia, w którym test wyszedł pozytywny, czyli na tydzień przed.
Dołączył: 2012-02-09 Miasto: Poznań Liczba postów: 1733 30 czerwca 2017, 08:50 Kochane chciałabym założyć nowy temat dla przyszłych mamusiek które już są w ciąży. Brakuje tutaj troszkę takiego tematu. Więc proszę piszcie jak tam pierwsze wrażenia po odkryciu że jesteście w ciąży. Czy macie jakieś dolegliwości - ile trwały? A może jeszcze trwają :). Może ja na początek - odkrycie że jestem w ciąży - lekki szok i niedowierzanie. Nawet jak widziałam w 6 tygodniu tą małą kropeczkę to ciężko mi było uwierzyć że to "moja" kropeczka :). Teraz jestem w 9 tygodniu i byłam wczoraj na wizycie. Kropeczka sobie rośnie bo ma już 2,6 cm, serducho też pięknie bije. Co do dolegliwości to nie mam (dzięki Bogu), chodzę normalnie do pracy i popołudniami jak jest pogoda jeżdżę sobie rowerkiem. Ciągotek jedzeniowych też w sumie nie mam ale czasami jak mnie najdzie chęć to wcinam ile wlezie (chociaż miałam tak i przed ciążą). Generalnie wiem że trzeba się pilnować żeby kg jakoś szybko nie leciały w górę. U mnie na początku było 63,4 a teraz jest 65,3. Edit. tabelka Ciężarówki Termin porodu Data porodu Płeć dziecka Imię dla dziecka mivaa patasola Staś hugebelly Staś/ Maja laura930 dziewczynka i dziewczynka :) Irena, Alicja PippiLangstrompe chłopiec Olek dziewczynka Aurelia dyzia83 chłopiec Rafał lesne_licho Dominkaaa18 dziewczynka Kornelia/ Iga sadcat swiress chłopiec Tymoteusz OnceAgain dziewczynka Oliwia Miranda_P dziewczynka Nadia Koaleczka chłopiec Piotr Daenneryss chłopiec Leon iness7776 dziewczynka Zuzia Natka_Pietruszkii dziewczynka Zosia marfta chłopiec breatheme chłopiec Witek Edytowany przez (moderator) 27 kwietnia 2019, 20:49 Dołączył: 2016-02-13 Miasto: wrocław Liczba postów: 2484 30 czerwca 2017, 09:12 9 tydz a ty już 2 kg przytylas? Niezle tempo ,siostra do 12 tyg nic Dołączył: 2014-06-25 Miasto: Toruń Liczba postów: 738 30 czerwca 2017, 09:12 Gratuluje !W ciąży przede wszystkim trzeba pilnować własnego zdrowia, odżywiać sie racjonalnie, nie wolno sie odchudzać i myśleć tylko o sobie. Na początku byłam śpiąca i zmęczona, przez 2 miesiące. Potem utyłam bo byłam głodna tak że nie zapomnę tego głodu nigdy ;) Jestem nieduża a brzuch miałam jakbym nosiła trojaczki. Wyglądałam strasznie i nie mogłam już za wiele w 8 miesiącu. W 4 dowiedziałam sie że muszę jeść leki na podtrzymanie wiec może dlatego tak utyłam. Lekarz kazał mi sie ograniczać i siedzieć w domu, wiec z osoby która dziennie pokonywała 6 km stałam się leżącym i głodnym odłogiem . Wspominam ten okres bardzo źle. Jak dla mnie ciąża to ciężki stan chorobowy. Coś okropnego . Poród to katastrofa, rodziłam po nieprzespanej nocy, od 1 w nocy leżałam na porodówce, urodziłam o 15 w południe. Mogę jedynie doradzić żeby nie iść do szpitala jak odejdą wody tylko dopiero jak są już bolesne skurcze co pare minut, np. co 10, nie pamiętam jaki to dokładnie czas ale w książce znajdziesz. Po ciąży bardzo szybko wraca się do dobrej formy. Po połogu waga zlatuje, wszystko się układa, dziecko jest fajne, żyje sie inaczej ale jest wspaniale. Małe dzieci są mega zajebistą sprawą. Zobaczysz. Daenneryss 30 czerwca 2017, 09:13 Gratulacje :) U mnie juz 17 tydzien leci. Z moich objawow to ciezkie obolale piersi i bardzo wzmozone sikanie ;) Na szczescie piersi juz z miesiac temu sie ogarnely, a i wizyty w toalecie sa juz coraz mojego doswiadczenia jesli chcesz zrobic test pappa to nie odkladaj go na ostatnia chwile. U mnie jak poszlam bylo juz za pozno. Za duze uroslo. A teoretycznie powinno byc ok ;)No i permanentne zmeczenie... Maskara. Chodziaz w drugim trymestrze juz da sie zyc. W pierwszym mialam tez czasem problemy z zasnieciem po wizytach na siku ;) Edytowany przez 30 czerwca 2017, 09:15 Dołączył: 2012-02-09 Miasto: Poznań Liczba postów: 1733 30 czerwca 2017, 09:18 MamaMuminka1990 na swoje usprawiedliwienie mam to że byłam na wakacjach a tam jak wiesz gofry, lody itp :). Teraz mam w planie nie przybierać do końca tego trymestru. No i na początku maja ważyłam 65 potem nie wiedziałam że jestem w ciąży i trzymałam dietę i chodziłam na siłkę i spadło do 63 km. A potem po prostu mniejsza aktywność i coś tam wróciło :) Dołączył: 2012-02-09 Miasto: Poznań Liczba postów: 1733 30 czerwca 2017, 09:21 Hipopotam2014 Kochana ale miałaś przejścia w tej ciąży - ale masz rację zdrowie najważniejsze więc trzeba jakoś to przetrzymać. Dzięki za info o tych wodach :) na pewno skorzystam bo jakoś nie uśmiecha mi się siedzenie na porodówce jak mogę leżeć w domu i czekać ;) Dołączył: 2012-02-09 Miasto: Poznań Liczba postów: 1733 30 czerwca 2017, 09:25 Daenneryss gratuluję:) u mnie w sumie też te piersi dawały się we znaki. Tkliwe jak cholerka. Na razie jeszcze mieszczę się w swoje staniki ale mało mi brakuje do wymiany :). Co do PAPPY to w następnym tygodniu mam wizytę na NFZ i będę się zapisywać. Chociaż mam mieszane uczucia bo moja bratowa sobie zrobiła i wyszło jej podejrzenie Zespołu Downa. Musiała robić amniopunkcję żeby rozwiać wątpliwości. Potem okazało się że ten PAPPA w 70% wychodzi zakłamany.... szkoda gadać. Ale chyba zrobię go. Potem za 3 tygodnie zrobię przezierność karkową. Dołączył: 2017-06-09 Miasto: Łódź Liczba postów: 391 30 czerwca 2017, 09:28 Gratuluję :)U mnie 18. tydzień objawów aktualnych to bolące, swędzące sutki i ciężkie piersi. Od początku samego nie mam apetytu. Ciągle chce mi się tylko pić. W pierwszym trymestrze często bolał mnie brzuch i nie miałam siły czasem nawet z psem wyjść na spacer -- tylko wtedy nie wiedziałam, że to przez ciążę :) Brzuch już tak nie boli, czasem tylko mi słabo, ale to może przez się 2 tyg, temu. Do wtedy schudłam 8 kg. Kolejną wizytę i usg połówkowe mam za 2 tygodnie. Na pewno trochę nadrobiłam ze straconych kg, bo brzuch już mi się zaokrąglił :)Czasem mam takie momenty, że panicznie boję się tego, co przyjdzie, jak to będzie z dzieckiem, czy nic mu się nie stanie złego itd. Boję się, bo jesteśmy sami: mam, tata i dziecko. Nie mam nikogo, kto by mi pokazał, jak się obchodzić z dzieckiem. Pozostaje mi liczyć tylko na położną i własny instynkt :) A czasem znowu chciałabym, żeby już wyskoczyło i żebym mogła kochać i przytulać :) W większości jednak nie mogę się doczekać porodu, a to dopiero w listopadzie :( Dołączył: 2012-02-09 Miasto: Poznań Liczba postów: 1733 30 czerwca 2017, 09:35 Natka_Pietruszkii gratuluję :). Widzę kurde że te cycki to nasza zmora hehe. Co do apetytu to póki Maleństwo rośnie to spadające kg nie powinny mieć wpływu, chociaż kurde mi mogłyby też spaść hehe. Ale ciężko bo i apetyt normalny i mnie nie mdli. Ja rodzę w styczniu więc ten termin jest dla mnie strasznie odległy... ale przecież niedawno dowiedziałam się że jestem w ciąży a tu zaraz 1 trymestr mi minie. Szybko to leci sadcat 30 czerwca 2017, 10:18 dziekuje, że założyłaś ten temat, w poprzednim slaby odzew jest :) wczoraj sie okazalo, ze jestem w ciazy, chyba 4tydz :) najgorsze, ze pilam alkohol, ale nie duzo. Do tej pory to do mnie nie doszlo.. proboje sie umowic do gina Edytowany przez 30 czerwca 2017, 10:20
uREA. 72 284 254 195 412 122 471 401 243

nie wiedziałam że jestem w ciąży forum